sobota, 22 stycznia 2011

Barbara znowu chora

Dawno nie pisałam, bo nic się nie działo. Obawiam się, że teraz się to zmieni i to bynajmniej nie z powodu niesamowitych wydarzeń, ale z powodu zapalenia krtani i utraty głosu, a co za tym idzie niemożności z nikim pogadać. Więc trzeba się wypisać!!!
Właśnie sobie zguglowałam co też mi może dolegać i wyszło, że to zapalenie krtani. Przecież jak mnie lekarz zapyta co mi jest, to mu muszę powiedzieć:P Ehhh, męczące jest takie chorowanie. Tym razem przynajmniej mogłam poprosić współlokatorkę o zrobienie zakupów. Tylko się troszkę nie zrozumiałyśmy. Mówię jej, a właściwie piszę, bo mówić nie mogę. A właśnie, pisze koleżance, że głos straciłam, a ta do mnie dzwoni! Ślepa czy nie widzi? Czy po prostu sprawdza?:P
No ale zrobiłam jej listę i tłumaczę, że chcę pietruszkę, taką białą marchewkę. A najlepiej jakby mieli warzywa do rosołu skompletowane. I chleb - ciemny z ziarnami, ale nie tostowy papier. No i co dostałam??? Zestaw do zrobienia guacamole! - rosołu z awokado jeszcze nie robiłam:P i farbowany chleb tostowy. Ehhhhhhh, to żadnego smaku nie ma. No ale przynajmniej mam co jeść! Wdzięczna jestem, żeby nie było.
Zamiast rosołu była zupa czosnkowa. Skoro i tak z domu dziś nie wychodzę (a takie fajne plany miałam!), trzeba się trochę wzmocnić!!! I końcówka pierogów. No i szarlotka, bo chyba nie pisałam, że w czwartek robiłam. Tak to jest jak się człowiekowi nudzi w domu, a ma zaczątki zapalenia spojówek (jeden z objawów zapalenia krtani) i ani czytać ani nic na kompie nie może zrobić. A zaległe rzeczy leżą!!! Jedyne co, to wysłałam pierwsze CV! Do Wawy, ale ponad 90 aplikacji jest, więc... szukam dalej!!! Ze świetnej oferty w Gdańsku zrezygnowałam, bo trochę jednak za daleko do gór. A najchętniej to bym na Śląsk wróciła. Co jak co, ale Ślązacy są otwarci, nie to co Krakusy czy Holendrzy!
A dzisiaj z nudów robiłam zdjęcia, a że mój obiektyw jest popsuty, to z używałam Sigmy 70-300mm, czyli obiekt pod oknem, a ja dwa pokoje dalej:P Zabieram się, za ich ściągnięcie na kompa. Może coś później wrzucę, bo dawno zdjęć nie zamieszczałam!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz